Kiedy elektrownia jest zepsuta – rzecz o chorobach mitochondrialnych. Część IV – skrawki i geny

Po 3-częściowej charakterystyce zagadnienia chorób mitochondrialnych wreszcie przechodzimy do meritum. Diagnostyka. Kawa na lawę: mamy podejrzenie któregoś z zespołów mitochondrialnych. Co dalej? Oczywiście to zależy z czym mamy do czynienia, ale nie biegniemy wcale od razu robić PCR’ów. Od strony laboratoryjnej zaczynamy od najprostszego: testów biochemicznych z krwi i moczu. Testem z wyboru jest badanie … Czytaj dalej Kiedy elektrownia jest zepsuta – rzecz o chorobach mitochondrialnych. Część IV – skrawki i geny

Czy czeka nas „Biała Wiosna Ludów”?

Podejmuję temat dość odległy od naukowej strony pracy w zawodzie „medycznego” biologa molekularnego, bo natchnął mnie pewien tekst z Wykopu:http://www.wykop.pl/artykul/3275057/dobry-specjalista-diagnostyki-laboratoryknej-tyloo-na-emgracji/ Perfekcyjnie oddaje on realia pracy w mojej branży i pod większością tez mogłabym się podpisać. Sam wpis jest jednak częścią większego ruchu społecznego, który można określić jako wrzący kocioł niezadowolenia „białego personelu” ochrony zdrowia. 24 … Czytaj dalej Czy czeka nas „Biała Wiosna Ludów”?